E-sklepy w porównywarkach cenowych- szansa, czy zagrożenie?

Wraz z rozwojem branży e-commerce i globalnym postępem technologicznym coraz większa liczba przedsiębiorców decyduje się na rozpoczęcie sprzedaży online. Konsumenci doceniają przede wszystkim wygodę wirtualnych zakupów oraz możliwość oszczędzenia pieniędzy. Z tego powodu e-markety chętniej dołączają ze swoją ofertą do porównywarek cenowych.

Analitycy prognozują, że rok 2014 będzie skoncentrowany na świadomych i wyrafinowanych konsumentach. Co to oznacza w praktyce? Otóż potencjalni klienci będą szukali w sieci konkretnych produktów i informacji. Wobec tego konieczne będzie dopasowanie oferty do ich potrzeb i bieżące reagowanie na trendy konsumenckie (w tym celu powinno się także dokładnie przeanalizować dotychczasową historię zamówień, produkty popytowe tzw. “dojne krowy” itd.). Porównywarki cenowe mogą się tutaj doskonale sprawdzić, jako narzędzie służące zwiększeniu przychodów. Dzięki nim można poszerzyć grono klientów nawet kilkakrotnie, a jednocześnie dotrzeć do grupy “świadomych”, poszukujących najlepszej oferty (a nie tzw. “oglądaczy”). Porównując się z konkurencją budujemy także zaufanie do sklepu, co jest jednym z najważniejszych kluczy do sukcesu w e-commerce. Dlaczego? Konsumenci zazwyczaj obawiają się niejasnego procesu transakcji oraz kwestii związanych z płatnościami, przesyłką i jej jakością. Wobec tego opinie klientów, którzy korzystali z usług e-sklepu są w tym wypadku na wagę złota (oczywiście jeżeli przedsiębiorca prowadzi działalność zgodnie z zasadami etyki biznesowej tzn. między innymi nie oszukuje w żaden sposób odbiorców). Można to również śmiało nazwać promocją marki oraz sposobem na zwiększenie rozpoznawalności sklepu. Warto też spojrzeć na ten temat od strony psychologicznej. Mianowicie porównywarki cenowe spełniają także rolę edukacyjną. Uświadamiają one kupującym w jak prosty sposób można zrobić bezpieczne zakupy w Internecie oraz ile można zaoszczędzić. Zyskuje na tym cała branża e-commerce. Im więcej przekonanych klientów, tym więcej zakupów przez Internet (co przekłada się na zarobki wirtualnych sklepów).

Z drugiej strony przedsiębiorca korzystając z obecności w porównywarkach cenowych może sobie zaszkodzić. Wielu chcąć się “wybić” na tle konkurencji stosuje nieetyczne praktyki. Mam tutaj na myśli sytuacje, kiedy e-sklep posiada w rankingu najniższą cenę… ale docelowo po przejściu do koszyka okazuje się, że oferta jest już nieaktualna albo wystąpił błąd, co jest de facto przemyślanym z góry zabiegiem. Potencjalnych klientów doprowadza to do frustacji i w większości przypadków po takich wydarzeniach negatywnie kojarzą markę i nie korzystają z jej oferty. Buduje to niekorzystny PR, który może odzwierciedlać się na forach internetowych będących istotnym ogniwem opiniotwórczym. Poza tym wielu specjalistów z branży e-commerce zarzuca porównywarkom cenowym zaniżanie zysków e-sklepów. Oczywiście jest to bzdurne przekonanie, które zostało obalone powyżej, gdyż wręcz przeciwnie, napędzają one klientów. Konfrontacja na tle innych sklepów prowadzi do konkurencyjności i przejrzystości rynku. Jest to korzystne zarówno dla konsumentów, jak i e-handlowców.

Reasumując wojny cenowe między e-sklepami są i będą miały miejsce. Porównywarki cenowe są korzystnym miejscem na promowanie swoich zakupów (klienci są do nich przekonani). Wirtualne markety, dzięki nim, są w stanie dotrzeć do milionów użytkowników na całym świecie. Jednakże należy przy tym zachować zdrowy rozsądek i postępować zgodnie z zasadami etyki biznesu. Czasami również warto obniżyć cenę na dane produkty i sprzedać więcej… niż wcale.

RSS

Bądźcie na bieząco z informacjami w Kwit.pl, link do naszego kanalu RSS znajdziecie tutaj.

Facebook

Twitter